![]() |
#1 |
![]() |
![]()
Tak więc przeglądając trochę tematów, zauważyłem, iż dość modne jest tutaj opisywanie meczów klanowych. Nie pozostanę bierny i w imieniu [PM] będę tu skrobał o naszych zmaganiach, tymbardziej że zapisaliśmy się do CB, gdzie mamy nadzieję zawojować
![]() ![]() Ostatni mecz: Data: 15.05.04r. Typ: sparing Enemy: Husaria Mapa: Pipeline Wynik: 7:7 Krótki opis: Do meczu podeszliśmy z niezwykłą powagą, gdyż Husaria nawet w swoim nie pierwszym składzie reprezentuje duży poziom. Rozpoczęliśmy w def nienajlepiej, lecz walczyliśmy ostro, ale z rozwagą. Po zmianie stron przy stanie 7:6 dla Husarii mecz musiał zostać spauzowany, gdyż miałem chwilową przerwę dostawy netu. po szybkim restarcie kompa, wróciłem na TS i do gry. rozegrailśmy dwie rundy setup (spowodu lagów), no i nadeszła ostatnia decydująca runda, gdzie chłopaki z PM dali czadu i udało nam się zremisować, z czego jesteśmy dumni! hooah
__________________
\"Kiedy się idzie do ataku, nie ma czasu żegnać się z nikim, ani nikogo opłakiwać. Biegniesz przed siebie, strzelasz, aż od chwili, kiedy zaczynasz krzyczeć, w ogóle już nic nie widzisz, nie czujesz, włączają się odruchy i działasz jak jakiś cholerny automat.... Dopiero potem, gdy sprężyna napędzająca ten automat się wykręci, padasz i zaczynają do ciebie wracać obrazy, dźwięki.... i wtedy zaczynasz się bać. Bać jak cholera, jesteś tak przerażony, że nie masz siły żyć dalej.\" |
![]() |
![]() |
#ADS | |
Reklama
Circuit advertisement
![]() Zarejestrowany: Always
Miasto: Advertising world
Wiek: 2010
Wiadomości: Many
|
|
![]() |
![]() |
#2 |
![]() |
![]()
Czas: sobota 22.05.04r.
Mapa: Weapon Cache Przeciwnik: 3rdRB Wynik: 1:11 Typ: CB 6vs6 Był to nasz pierwszy mecz na CB. z regulaminem nie było problemu. Największym naszym problemem było to, że połowa składu na tej mapie grała niezbyt dużo i to nas pogrążyło. Widać było, ze chłopaki z 3rdRB mieli dokładnie taktykę opracowaną i każdy z nich wiedział, gdzie ma się znaleźć. Była to dla nas dobra lekcja. Miejmy nadzieję, że następnym razem pójdzie znacznie lepiej. Hooah
__________________
\"Kiedy się idzie do ataku, nie ma czasu żegnać się z nikim, ani nikogo opłakiwać. Biegniesz przed siebie, strzelasz, aż od chwili, kiedy zaczynasz krzyczeć, w ogóle już nic nie widzisz, nie czujesz, włączają się odruchy i działasz jak jakiś cholerny automat.... Dopiero potem, gdy sprężyna napędzająca ten automat się wykręci, padasz i zaczynają do ciebie wracać obrazy, dźwięki.... i wtedy zaczynasz się bać. Bać jak cholera, jesteś tak przerażony, że nie masz siły żyć dalej.\" |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() |
![]()
No ja w imieniu 3rd-RB rowniez gratuluje wojskowej postawy klanowi Polish MArines. Ciesze się, ze pomimo tego że przegrali zachowali się dumnie i nie zsotaliśmy wyzwaniu i zbluzgani. Jedynym małym wyjątkiem było posądzenie mnie ze widze przez mgłe i wale heady... Mam nadzieję że demka rozwiały mgłę
![]() Co do naszej takty to my też nie wiele gramy na tej mapie. Więc była robiona na poczekaniu ![]() Hooah dla Was Polish Marines.
__________________
Nem zrobisz mi nowy... ? ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() |
![]()
kurde, jeszcze nie miałem czasu obejrzeć tych demek
![]() ![]() ![]()
__________________
\"Kiedy się idzie do ataku, nie ma czasu żegnać się z nikim, ani nikogo opłakiwać. Biegniesz przed siebie, strzelasz, aż od chwili, kiedy zaczynasz krzyczeć, w ogóle już nic nie widzisz, nie czujesz, włączają się odruchy i działasz jak jakiś cholerny automat.... Dopiero potem, gdy sprężyna napędzająca ten automat się wykręci, padasz i zaczynają do ciebie wracać obrazy, dźwięki.... i wtedy zaczynasz się bać. Bać jak cholera, jesteś tak przerażony, że nie masz siły żyć dalej.\" |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() |
![]()
Data: 7.06.2004r.
Mapa: SF CSAR Przeciwnik: 1stPRG Typ: CB 5vs5 Wynik: 5:7 To był drugi mecz na CB. Niestety znów porażka, ale tym razem już mniejsza ![]()
__________________
\"Kiedy się idzie do ataku, nie ma czasu żegnać się z nikim, ani nikogo opłakiwać. Biegniesz przed siebie, strzelasz, aż od chwili, kiedy zaczynasz krzyczeć, w ogóle już nic nie widzisz, nie czujesz, włączają się odruchy i działasz jak jakiś cholerny automat.... Dopiero potem, gdy sprężyna napędzająca ten automat się wykręci, padasz i zaczynają do ciebie wracać obrazy, dźwięki.... i wtedy zaczynasz się bać. Bać jak cholera, jesteś tak przerażony, że nie masz siły żyć dalej.\" |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() |
![]()
Data: 9.06.2004r.
Mapa: Insurgent Camp Przeciwnik: 4BRN TYP: CB 6vs6 Wynik: 3:9 Znaleźliśmy przyczynę naszych porażek ![]() ![]()
__________________
\"Kiedy się idzie do ataku, nie ma czasu żegnać się z nikim, ani nikogo opłakiwać. Biegniesz przed siebie, strzelasz, aż od chwili, kiedy zaczynasz krzyczeć, w ogóle już nic nie widzisz, nie czujesz, włączają się odruchy i działasz jak jakiś cholerny automat.... Dopiero potem, gdy sprężyna napędzająca ten automat się wykręci, padasz i zaczynają do ciebie wracać obrazy, dźwięki.... i wtedy zaczynasz się bać. Bać jak cholera, jesteś tak przerażony, że nie masz siły żyć dalej.\" |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() |
![]()
Data: 13.06.2004r.
Mapa: Mout McKenna Przeciwnik: P.O.S. Typ: Sparing 7vs7 Wynik: 9:5 dla nas Po długim czasie udało się coś wygrać. Chyba dlatego, że wreszcie graliśmy na jakiejś mapie, gdzie mamy taktykę ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
\"Kiedy się idzie do ataku, nie ma czasu żegnać się z nikim, ani nikogo opłakiwać. Biegniesz przed siebie, strzelasz, aż od chwili, kiedy zaczynasz krzyczeć, w ogóle już nic nie widzisz, nie czujesz, włączają się odruchy i działasz jak jakiś cholerny automat.... Dopiero potem, gdy sprężyna napędzająca ten automat się wykręci, padasz i zaczynają do ciebie wracać obrazy, dźwięki.... i wtedy zaczynasz się bać. Bać jak cholera, jesteś tak przerażony, że nie masz siły żyć dalej.\" |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() |
![]()
Przeciwnik: RB
Mapa: Bridge Typ: TWL 4vs4 Data: 26.06.2004r. Wynik: 5:7 No cóż, wiedzieliśmy, że nie będzie lekko. W końcu RB ma sporo wygranych godzin na moście, a my już długi czas tam nie graliśmy. Wystawiliśmy w składzie swóch rekrutów. Trochę w obronie się pogubiliśmy i niepotrrzebnie oddaliśmy swie pierwsze rundy. Po 6 rundach wynik był 3:3. W ass graliśmy trochę na żywca ![]() ![]() ![]()
__________________
\"Kiedy się idzie do ataku, nie ma czasu żegnać się z nikim, ani nikogo opłakiwać. Biegniesz przed siebie, strzelasz, aż od chwili, kiedy zaczynasz krzyczeć, w ogóle już nic nie widzisz, nie czujesz, włączają się odruchy i działasz jak jakiś cholerny automat.... Dopiero potem, gdy sprężyna napędzająca ten automat się wykręci, padasz i zaczynają do ciebie wracać obrazy, dźwięki.... i wtedy zaczynasz się bać. Bać jak cholera, jesteś tak przerażony, że nie masz siły żyć dalej.\" |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() |
![]()
Data; 26-27.06.2004r. 23:00
Przeciwnik: KsH Mapa: Weapons Cache Typ: Sparing 4vs4 Wynik: 7:5 Wreszcie jakiś pozytywny wynik ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
\"Kiedy się idzie do ataku, nie ma czasu żegnać się z nikim, ani nikogo opłakiwać. Biegniesz przed siebie, strzelasz, aż od chwili, kiedy zaczynasz krzyczeć, w ogóle już nic nie widzisz, nie czujesz, włączają się odruchy i działasz jak jakiś cholerny automat.... Dopiero potem, gdy sprężyna napędzająca ten automat się wykręci, padasz i zaczynają do ciebie wracać obrazy, dźwięki.... i wtedy zaczynasz się bać. Bać jak cholera, jesteś tak przerażony, że nie masz siły żyć dalej.\" |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() |
![]()
Data: 30.06.2004r.
Przeciwnik: Landwarriors Typ: CB 6vs6 Mapa: Pipeline SF Wynik: 10:2 Taktyki dały efekt! Każdy miał swoją pozycję, a w dodatku dobrze się na niej sipsywał ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
\"Kiedy się idzie do ataku, nie ma czasu żegnać się z nikim, ani nikogo opłakiwać. Biegniesz przed siebie, strzelasz, aż od chwili, kiedy zaczynasz krzyczeć, w ogóle już nic nie widzisz, nie czujesz, włączają się odruchy i działasz jak jakiś cholerny automat.... Dopiero potem, gdy sprężyna napędzająca ten automat się wykręci, padasz i zaczynają do ciebie wracać obrazy, dźwięki.... i wtedy zaczynasz się bać. Bać jak cholera, jesteś tak przerażony, że nie masz siły żyć dalej.\" |
![]() |
![]() |
![]() |
Bookmarks |
Użytkownicy aktualnie czytający ten wątek: 1 (0 użytkownik i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
|
|